niedziela, 14 kwietnia 2013



Artyści: Justin Bieber 

Molestowanie, narkotyki i mama Biebera

21 wrz 12, 10:49Elysa Gardner Los Angeles Times
Justin Bieber jest największą nastoletnią gwiazdą muzyki ostatnich lat. Niewielu jednak wie, że historia rodzinna złotego chłopca popu jest mroczniejsza, niż ktokolwiek by się spodziewał. Teraz opisała ją w swojej książce mama Biebera, Pattie Mallette.
Pattie Mallette i Justin Bieber (fot. Getty Images)
Pattie Mallette i Justin Bieber (fot. Getty Images)
Być może nie kojarzycie automatycznie nazwiska Pattie Mallette, lecz w jej nowe wspomnienia "Nowhere But Up" są opatrzone wstępem autorstwa osoby, którą rozpoznają wszyscy. 
"Moja mama jest najsilniejszą kobietą, jaką kiedykolwiek spotkałem", pisze Justin Bieber, syn Mallette. "Zawsze o tym wiedziałem, ale ta książka pomogła mi przypomnieć sobie, jak silną jest osobą."
REKLAMA
Na wypadek, gdyby ktoś wątpił w jego obiektywizm, to warto przypomnieć, że książka (opatrzona przydatnym podtytułem: "Historia mamy Justina Biebera") opisuje wysiłki i poświęcenia Mallette od czasów jej dzieciństwa, naznaczonego molestowaniem seksualnym, narkotykami i poczuciem odrzucenia, poprzez nastoletnią ciążę, aż po samotne macierzyństwo.
"Przez większość swego dorosłego życia próbowałam się przedrzeć przez poplątaną sieć emocjonalnych ran oraz szczątków mojego mrocznego dzieciństwa", pisze Mallette w pierwszym rozdziale. Czytelnicy dowiadują się o tragedii, która zniszczyła rodzinę Mallette na kilka miesięcy przed jej narodzinami, o całym szeregu molestujących ją mężczyzn, od jej opiekuna po dziadka jej przyjaciółki, którzy wmawiali jej, że jest "po prostu rozpustnym dziewuszyskiem"
Matka Justina Biebera była molestowana w wieku 4 lat - Flesz Muzyczny
0:52 min
Matka Justina Biebera była molestowana w wieku 4 lat - Flesz Muzyczny - Nie tylko polskie gwiazdy zaczęły ostatnio mówić o swojej traumatycznej przeszłości. Matka Justina Biebera, Pattie Mallette promuje właśnie swoją autobiografię, w której pisze o tym jak była molestowana w wieku czterech lat, jak próbowała popełnić samobójstwo, a także o swoich problemach z alkoholem i narkotykami. - Onet.
Książka opisuje również burzliwy związek Mallette z ojcem Biebera, a także duchowe przebudzenie, jakiego doznała, kiedy odwiedził ją chrześcijański doradca na oddziale psychiatrycznym, na który trafiła po próbie samobójczej. (Współautorką książki jest A.J. Gregory, która jest autorką takich książek jak "Messy Faith: Daring To Live By Grace" oraz "Silent Savior: Daring to Believe He's Still There").
– Zawsze chciałam opisać w książce swoją historię – mówi 36-letnia Mallette. – Chciałam odsłonić się tak bardzo jak to tylko możliwe, aby dotrzeć do młodych dziewcząt, które mają podobne doświadczenia. W znacznym stopniu obnażyłam swą duszę. To z pewnością pomogło mi w procesie ozdrowienia.
Mallette często używa tego ostatniego słowa w rozmowie. Nazywa swoją książkę elementem "ozdrowieńczej podróży", w której "olbrzymią rolę odegrała wiara. Jestem naprawdę wdzięczna Bogu i wszystkim ludziom, którzy mnie otaczali i kochali".
Mallette twierdzi, że pisząc książkę brała pod uwagę uczucia innych ludzi. – Dzieląc się [z czytelnikami] trudnymi chwilami, próbowałam znaleźć złoty środek pomiędzy prawdą a honorem – mówi. – Nie chciałam nikogo obwiniać ani zawstydzać. Wszyscy jesteśmy niedoskonali i wszyscy popełniamy błędy.
Najpogodniejsze fragmenty książki dotyczą sławnego syna Mallette. Autorka przypomina, że w dzieciństwie był nad wiek rozwiniętym, energicznym chłopcem, z którego muzycznym talentem rywalizowało jedynie jego zamiłowanie do sportu.
Na pytanie, czy nie obawiała się zagrożeń związanych z karierą jej syna w show-biznesie, zważając na własne doświadczenia z niesympatycznymi typami, którzy wykorzystali jej prostolinijność, Mallette odpowiada: – Oczywiście, że tak. Słyszy się te wszystkie okropne historie o dzieciach i nastolatkach w tej branży, a ja nie chciałam rzucać syna wilkom na pożarcie – mówi. – Zrobiłam, co w mojej mocy, aby go chronić i otaczać dobrymi ludźmi.
Mallette przyznaje, że obecnie nie jest w stanie śledzić każdego ruchu Biebera tak uważnie jak kiedyś. – Ma 18 lat i chce być niezależny – mówi. – Ale wciąż z nim podróżuję, kiedy mogę. Żyję w nieco zawrotnym tempie, ale zawsze byłam dość elastyczna i spontaniczna w tych kwestiach.
Mallette dodaje, że Bieber, który

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz